W sobotę, 19 listopada odbyło się pierwsze spotkaniu Panelu Obywatelskiego, podczas którego eksperci oraz paneliści dyskutowali na temat tego „Co zrobić, żeby poprawić zatrzymywanie wody deszczowej na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego?”. Jednym z ekspertów był Przewodniczący Komitetu Naukowego RETENCJAPL dr hab. inż. Paweł Licznar, prof. nadzw. PWr.
Przygotowanie miasta na wystąpienie nawalnych deszczy, w kontekście zmieniającego się klimatu jest tematem złożonym i skomplikowanym. Prezes Gdańskich Melioracji wyjaśniał na spotkaniu jaka jest specyfika gdańskiego systemu odwodnieniowego. Zwracał uwagę miedzy innymi na układ hydrograficzny, administratorów wód otwartych, i układ wysokościowy Gdańska. Podane na spotkaniu dane wskazują, że w czasie lipcowej ulewy w ciągu 14 godzin, spadło 160 litrów wody na metr kwadratowy. To dwumiesięczna średnia norma opadów w naszym regionie, a prawdopodobieństwo ich wystąpienia wynosi raz na 500 lat. Powodzie opadowe to nie jedyne zagrożenia powodziowe dla miasta. Opisane zostały także powodzie sztormowe, zatorowe i roztopowe. Paneliści dowiedzieli się także, czym jest zdolność retencyjna, w jaki sposób działają zbiorniki retencyjne (zatorowe) i jakie inne elementy systemu odwodnieniowego wpływają na cały układ.
Więcej na stronie: http://gdmel.pl/
O co pytali gdańszczanie?
Między innymi o to, czy zbiornik retencyjny może być suchy czy koniecznie musi być wypełniony wodą? W odpowiedzi usłyszeli, że z punktu widzenia przeciwpowodziowego mogą być suche, ale trzeba pamiętać, że to nie jedyna ich funkcja w mieście. To także miejsce do rekreacji. Specjaliści podkreślali, że w przypadku zbiorników suchych niecki wypełniają się tylko w trakcie ulewnych opadów, co się rzadko zdarza.
Pytano też o to, czy można poprawić chłonność terenu przeznaczonego pod inwestycję poprzez zabudowę ażurową? Obecni usłyszeli, że takie rozwiązania już istnieją. By stały się normą potrzebne są jednak m.in. obostrzenia dla inwestorów, którzy będą zobowiązani do stosowania tego typu zabudowy. Urzędnicy przyznali, że w miejscowym planie zagospodarowania można wprowadzić zapis o budowie zbiorników chłonnych, by zebrać np. wodę z osiedlowego parkingu.
Jedna z osób dopytywała z kolei, czy na terenie Gdańska planowane są suche zbiorniki? Przedstawiciel Gdańskich Melioracji przyznał, że w Dolinie Radości znajduje się zbiornik, który obecnie jest mokry, ale zostanie przebudowany i stanie się częściowo suchy.
W trakcie wystąpień ekspertów okazało się, że niektóre drzewa są bardziej chłonne niż inne, jeśli chodzi o przyjmowanie wody. Dlatego padło też pytanie, czy na terenie TPK drzewa są dobierane pod kątem ochrony przeciwpowodziowej?
Leśnicy tłumaczyli, że las jest różnorodny i dlatego ma możliwości retencyjne, a te kumulują się w glebie.
Paneliści byli też ciekawi opinii specjalistów na temat tego, czy budowa zbiorników w górnym tarasie miasta będzie dobrym rozwiązaniem? Uslyszeli, że budowa bądź powiększenie istniejących zbiorników „na pewno coś poprawi”, ale nie rozwiąże problemu w całości.
Podczas pierwszego spotkania paneliści wysłuchali argumentów każdej z zainteresowanych stron. Niektórzy zadawali pytania specjalistom, był też czas, by wymienić się uwagami i opiniami z innymi panelistami. Na decyzje jednak jeszcze za wcześnie.
Paneliści będą musieli zastanowić się nad jeszcze dwiema istotnymi kwestiami, które omówione zostaną podczas dwóch kolejnych spotkań.
- w sobotę, 26 listopada, tematem będzie „Jaki powinien być zakres pomocy dla mieszkańców Gdańska po wystąpieniu ulewnego opadu deszczu?”,
- w sobotę, 3 grudnia, paneliści omawiać będą kwestię „Czy budując nowe zbiorniki retencyjne, zrezygnować z częściowego wypełniania ich wodą?”
Po zakończeniu trzeciego spotkania przyjdzie czas na podjęcie decyzji i jednocześnie rekomendacji dla władz Gdańska, co do działań, jakie powinny podjąć w kwestii ochrony przed skutkami zmieniającego się klimatu.
Więcej na stronie: http://www.gdansk.pl/wiadomosci/Pierwsze-spotkanie-Panelu-Obywatelskiego-za-nami-Czy-zapadly-jakies-decyzje-ZOBACZ-relacje-wideo-i-zdjecia,a,65343