Zbliża się pierwszy z konkursów o dofinansowanie w ramach następcy Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko czyli programu FEnIKS (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko). Według aktualnego harmonogramu pierwsze nabory wniosków o dofinansowanie wykonania Miejskich Planów Adaptacji rozpoczną się w lipcu 2023 (budżet 20 mln PLN). W tym samym Działaniu FENX.02.04 „Adaptacja do zmian klimatu, zapobieganie klęskom i katastrofom” 500 mln PLN w pierwszym rozdaniu przeznaczone będzie na „Wsparcie zrównoważonych systemów gospodarowania wodami opadowymi z udziałem zieleni/zielono-niebieskiej infrastruktury/rozwiązań opartych na przyrodzie”. Kolejne 500 mln pójdzie na Działanie FENX.01.02, na ten sam typ projektów. Pamiętacie Państwo POIŚ działanie 2.1.5, gdy porywał naszą wyobraźnię budżet znacznie mniejszy (w sumie na dofinansowania przeznaczono około 1.3 mld PLN)? Dwa razy po 500 milionów złotych już w pierwszym rozdaniu FEniKS’a brzmi znacznie, znacznie lepiej!
Jaki zatem powinien być projekt, aby ubiegać się o dofinansowanie?
Nie zawężajmy się tylko do kanalizacji i zbiorników!
Na początek dobra wiadomość. Projekty „deszczówkowe” mają zupełnie inny charakter niż te typowe projekty wod-kan. Choć ich istotą musi być system odwodnienia i retencji, to jednak są znacznie pojemniejsze. Odszczelnienie powierzchni, nasadzenia drzew, utworzenie zbiornika retencyjnego, przy którym powstanie ścieżka rekreacyjna, zielono-niebieska infrastruktura wokół budynku użyteczności publicznej, ale powiązana z parkingiem pokrytym nawierzchnią przepuszczalną i wodnym placem zabaw dla dzieci, a może też z hydrofitową oczyszczalnią deszczówki spływającej sprzed sklepu wielkopowierzchniowego… – skala pomysłów jest nieograniczona. Warunek – co najmniej 50% inwestycji powinno dotyczyć zagospodarowania wód opadowych. To dopiero inspiracja, czym może być pozostałe 50% oczywiście funkcjonalnie powiązane z deszczówką i zwiększaniem odporności na zmiany klimatu.
.
Jeśli weszliście Państwo już na ścieżkę przygotowania Miejskiego Planu Adaptacji do zmian klimatu, pierwszy krok za wami. Dobrze by projekt wpisywał się w ten plan i był społecznie skonsultowany. Decyzje środowiskowe powinny być pozyskane dla wszystkich zadań, dla których są konieczne. Obok inwentaryzacji systemu odwodnienia objętego projektem, konieczna będzie także inwentaryzacja zieleni oraz, oczywiście, decydująca o wielkości odpływu wód opadowych, inwentaryzacja powierzchni uszczelnionych. Projekt musi być co najmniej w 40% gotowy do realizowania, czyli trzeba na taki zakres posiadać pozwolenia na budowę lub zgłoszenia, a jeśli wdrażany będzie w systemie „zaprojektuj i zbuduj” – Program Funkcjonalno-Użytkowy (PFU) wymagany będzie na całość zakresu.
Wody opadowe trzeba wykorzystać!
Wykorzystanie choć części wód opadowych będzie obligatoryjne. Mimo że na pierwszy rzut oka wydaje się to niełatwym wymogiem, to jednak włączenie do wykorzystania także infiltracji wód czyni go racjonalnym. Instytucja finansująca wymagać będzie mądrego podejścia go gospodarki deszczówką: spowalniania odpływu i wykorzystania zielono-niebieskiej infrastruktury i rozwiązań bazujących na naśladowaniu przyrody. To świetny kierunek, dzięki któremu promowane będą dobrze skonstruowane projekty, w których myślenie o zagospodarowaniu deszczówki zaczynamy od nieuszczelniania terenu, powolnego odprowadzania wód opadowych, najlepiej w systemach powierzchniowego odwodnienia, w układzie możliwie rozproszonym, gdzie dbamy od użycie deszczówki już w miejscu gdzie spada ona z deszczem na ziemię. Retencja, czyli gromadzenie wody w celu jej wykorzystania jest ważne, ale ważniejsze nawet jest podjęcie realnego wysiłku, by przywrócić możliwie naturalne krążenie wody w przyrodzie, także w układach miejskich. To dobry kierunek, mogący także istotnie wpłynąć na poprawę zagospodarowania przestrzeni miast i wesprzeć walkę z „betonozą”. Metody ściśle techniczne, wymagające inwestowania w zbiorniki podziemne, sterowanie retencją bynajmniej nie są pominięte, ale wdrażane powinny być wtedy, gdy nie ma tańszych rozwiązań, aplikowanych u źródła problemów. A źródłem podtopień, czyli zagrożeń, które także muszą być zidentyfikowane, jest przede wszystkim właśnie „betonoza”, czyli nadmierne, bezrefleksyjne uszczelnianie powierzchni miast.
W stosunku do poprzedniej perspektywy wydaje się, że Instytucja Finansująca jeszcze mocniej podkreśla konieczność racjonalnego i zgodnego z cyklem krążenia wody w przyrodzie gospodarowania wodami opadowymi. Służyć temu będą kryteria punktowane, w których wyżej oceniane będą mądrze przygotowane projekty, respektujące hierarchię: nie uszczelniaj, powoli odprowadzaj, gromadź i wykorzystaj. Uwaga, mówimy o konkursach, zatem im lepiej przygotowany projekt, tym wyżej lokuje się w rankingu i tym większe szanse na dofinansowanie. A jest o co walczyć – 85% projektu finansowane z pieniędzy UE, to niezła gratka.
Przykład opracowania wykorzystania wód opadowych dla Bydgoszczy: https://retencja.pl/realizacje/city-water-circles-opracowanie-strategii/
Ważny nie tylko projekt, ale i metoda jego wykonania!
Akcentowanie metody przygotowania projektów jest dla mnie wyjątkową wartością w tym programie i świadczy o świetnym rozumieniu problemu przez finansujących. Lokalny model opadu (np. www.atlaspanda.pl), wykorzystanie nowoczesnych danych kartograficznych, numerycznego modelu terenu, przejście przez modelowanie hydrodynamiczne, najlepiej na modelu zlewni skalibrowanym w oparciu o pomiary opadu i przepływu w kanałach, daje znacznie wyższe prawdopodobieństwo trafności rozwiązania. Unikniemy może dzięki temu budowy zbiorników, które nigdy się nie napełniają, lub których objętość jest zupełnie niedostosowana do skali opadów. A to przecież najczęstsze problemy inwestycji, projektowanych jeszcze w oparciu o XIX-to wieczne dane z użyciem wzoru Błaszczyka. Wielka prośba – odłóżcie już Państwo tę metodę obliczeniową do lamusa. Naprawdę przyjmowanie, że w całej Polsce intensywność opadu to 130 l/s/ha to swoista „mentalna betonoza”.
Dodatkowo projekty powinny być poparte kampanią społeczną i promocją nowoczesnego podejścia do tak cennego zasobu jakim jest deszczówka. W szerokim spojrzeniu ujęto także potrzebę rodzimych nasadzeń, unikania gatunków obcych, retencji w miejscu opadu z wykorzystaniem ukształtowania terenu i umożliwieniem dostępu do wody dla mieszkańców. Czyli nie grodzimy zbiorników. Brawo!
Przykład kampanii przez wydane katalogi: https://retencja.pl/realizacje/katalogi-promujace-wykorzystanie-wody-deszczowej/
Idealny projekt, czyli jaki?
Gdy myślę o idealnym projekcie zacząłbym od wyboru zlewni i jej dobrego opracowania. Na podstawie modelu hydrodynamicznego dla takiego obszaru zidentyfikowałbym miejsca problemowe, szukając ich powiązań planistycznych z obszarami parkowymi, z siecią transportową, z obszarami publicznymi, z siecią rzeczną. Znając relacje przestrzenne liczyłbym na możliwość wkomponowania w tkankę miasta rozwiązania przeciwdziałającego zagrożeniu podtopieniem lub zwiększającego odporność analizowanego terenu na zagrożenia. Rozszczelnić parking – świetnie! Obniżyć krawężnik – jasne! Przy okazji więcej zieleni i skrzynki infiltracyjne, ogród deszczowy. Pod rondem zbiornik podziemny, ale już woda z chodnika – do pobliskiego parku. Jeśli obszar zalewany jest tylko podczas deszczy nawalnych, może warto zmienić ukształtowanie terenu, zapewniające bezpieczny spływ wody na teren zielony? Teren zielony? Tutaj przecież wystarczy wykup działki z przeznaczeniem na obszar okresowo zalewany, ale też z wydzieleniem ścieżek spacerowych dla mieszkańców i dosadzeniem rodzimych gatunków drzew i krzewów. Przy okazji spaceru – może wodny plac zabaw dla dzieci? Z jednej strony zwiększamy bezpieczeństwo w zlewni, z drugiej – tworzymy wysokojakościową przestrzeń dla mieszkańców. A niejako przy okazji walczymy z wyspą ciepła. No dobrze, ale co z zalewanym placykiem przy skrzyżowaniu ulic osiedlowych? Może obniżone boisko lub amfiteatr, który na wypadek deszczy nawalnych pełni rolę chwilowego gromadzenia wody i opóźnia jej nagły odpływ do kanalizacji? Gdy do tego dołożymy deszczomierz, system sterowania i ostrzegania powiązany z prognozą pogody oraz mini kampanię promocyjną prowadzoną razem z mieszkańcami podczas konsultacji społecznych…. Czemu nie?
Dobrze przemyślany projekt może powstać nawet w nieduże kilka miesięcy. Czasem na przeszkodzie w sprawnym projektowaniu staną nam formalności. Jeśli jednak są nieuniknione, tym bardziej warto zacząć jak najszybciej. Dobrym inicjatywom sprzyja rok wyborczy, nieprawdaż? 😉
Jestem przekonany, że właśnie a takim podejściu myśli zarówno Ministerstwo Środowiska jak i Narodowy Fundusz Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska. Jeśli po przeczytaniu tego artykułu czujecie Państwo niedosyt zapraszamy do kontaktu i do współtworzenia miast przyjaznym dla mieszkańców. A kilka takich miast już udaje nam się kreować (zrealizowane projekty). Ciąg dalszy nastąpi. Jak w dobrych filmach.
Autor tekstu: Jacek Zalewski
Na koniec ważny link:
Najczęściej zadawane pytania dotyczące programu feniks
Co to jest program feniks?
Program FEnIKS jest programem, który ma na celu wspieranie zrównoważonego rozwoju w Polsce. Budżet programu wynosi 29,3 miliarda euro. Program FEnIKS skupia się na rozwijaniu sześciu obszarów tematycznych: adaptacja do zmian klimatu, rozwój odnawialnych źródeł energii, ochrona środowiska, modernizacja infrastruktury transportowej, poprawa jakości powietrza i rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym. Program został zatwierdzony przez Komisję Europejską 6 października 2022 roku i jest następcą dwóch poprzednich programów: Infrastruktura i Środowisko realizowanych w perspektywach 2007-2013 i 2014-20203. Program przewiduje działania w ramach ośmiu priorytetów:
- Wsparcie sektorów energetyka i środowisko z Funduszu Spójności,
- Wsparcie sektorów energetyka i środowisko z EFRR,
- Transport miejski,
- Wsparcie sektora transportu z Funduszu Spójności,
- Wsparcie sektora transportu z EFRR,
- Zdrowie,
- Kultura,
- Pomoc techniczna
Dla kogo jest program FEnIKS? Kto się kwalifikuje?
Program FEnIKS jest skierowany do różnych podmiotów, które chcą realizować projekty związane z infrastrukturą, klimatem i środowiskiem. Wśród nich są m.in.:
- przedsiębiorstwa, które chcą poprawić swoją efektywność energetyczną, wykorzystywać odnawialne źródła energii, ograniczać emisję zanieczyszczeń i wprowadzać rozwiązania zgodne z gospodarką o obiegu zamkniętym
- jednostki samorządu terytorialnego, które chcą rozwijać infrastrukturę transportową, wodną, ściekową i odpadową, a także poprawiać jakość powietrza i ochronę bioróżnorodności na swoim terenie
- podmioty świadczące usługi publiczne w ramach realizacji obowiązków własnych jednostek samorządu terytorialnego, takie jak dostawcy energii, wody i ciepła, operatorzy transportu publicznego, zarządcy dróg i linii kolejowych
- właściciele budynków mieszkalnych, którzy chcą zwiększyć komfort i bezpieczeństwo swojego domu poprzez termomodernizację, instalację systemów odnawialnych źródeł energii lub inteligentnego zarządzania energią
- państwowe jednostki budżetowe i administracji publicznej, takie jak szpitale, szkoły, uczelnie, muzea, biblioteki, teatry, które chcą poprawić jakość i dostępność swoich usług oraz dostosować się do nowych wyzwań społecznych i technologicznych
- organizacje pozarządowe, które chcą realizować działania edukacyjne, informacyjne, promocyjne lub doradcze związane z tematyką programu
Aby zakwalifikować się do programu FEnIKS, należy spełnić określone kryteria formalne i merytoryczne oraz złożyć wniosek o dofinansowanie w odpowiednim naborze. Szczegółowe informacje na temat warunków udziału w programie można znaleźć na stronie internetowej programu FEnIKS
Jaki jest harmonogram programu FEnIKS w roku 2023/2024?
Aktualny harmonogram naborów dla programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko publikowany jest na stronie rządowej pod tym adresem